Mobilny agent ubezpieczeniowy
Tradycyjnie, agenci ubezpieczeniowi mieli swoje biura, gdzie klienci mogli się spotkać, omówić swoje potrzeby i zakupić polisy. Jednakże, wraz z postępem technologicznym oraz zmieniającymi się preferencjami konsumentów, pojawia się pytanie – czy agent ubezpieczeniowy musi mieć biuro, aby efektywnie prowadzić swój biznes? Odpowiedź brzmi: nie!
Mobilny agent to coraz popularniejszy trend w ubezpieczeniowym świecie. To atrakcyjna opcja zwłaszcza dla tych, którzy dopiero rozpoczynają przygodę w branży i nie chcą ponosić wysokich kosztów prowadzenia biura. Brak stałego miejsca pracy może być wyzwaniem, ale dzięki odpowiedniej strategii sprzedaży i zaangażowaniu, mobilny agent ubezpieczeniowy może osiągać naprawdę świetne wyniki.
Zalety mobilności
Jeśli nie masz możliwości finansowych na wynajęcie biura lub lokalizacja nie sprzyja otwarciu placówki, mobilność może być dla Ciebie odpowiednim rozwiązaniem. Koszty prowadzenia działalności bez biura są znacznie niższe, a Twoimi potencjalnymi klientami staje się nie tylko lokalna społeczność, ale wszyscy ubezpieczający się w Polsce.
Warto również zauważyć, że praca zdalna staje się coraz bardziej powszechna. Ponadto, polskie prawo umożliwia zawieranie umów ubezpieczeniowych przez telefon czy maila, co ułatwia proces sprzedaży.
Zmianom ulegają również styl życia i preferencje konsumentów. Coraz więcej osób preferuje wygodę i elastyczność, unikając konieczności wizyt w biurze. Dzięki mobilnym agentom, klienci mogą załatwić swoje sprawy ubezpieczeniowe w dowolnym miejscu, czy to w domu, w pracy, czy nawet w podróży.
Grunt to odpowiednie narzędzia
W Diamond Finance zapewniamy naszym Partnerom cały zestaw nowoczesnych rozwiązań, ułatwiających codzienną pracę. Od kalendarza szkoleń, przez systemy CRM i do dokumentacji, po platformę DFS24 – autorską porównywarkę online, gdzie w ciągu kilku sekund można otrzymać dane na temat ofert 19 towarzystw ubezpieczeniowych. U nas nie ma presji na wyniki ani wymogu posiadania biura – liczy się efektywność i zadowolenie klienta.
Diamond Finance – dlaczego warto?
- Unikalny model współpracy
Szanując Twoją markę własną dbamy o partnerski model współpracy i nie wymagamy wyłączności. U nas nie stracisz swojej tożsamości rynkowej. Docenimy Twój wypracowany sposób prowadzenia biznesu.
- Stabilny rozwój biznesu
87% Agentów współpracujących z nami ponad 3 lata zbudowało stabilny, długofalowy biznes i cieszą się sukcesem w branży ubezpieczeniowej.
- Odchodzimy od korporacyjnych zwyczajów
U nas nie musisz martwić się planami sprzedażowymi ani korporacyjnymi procedurami. Zapewniamy swobodę działania, pozwalając skupić się na budowaniu relacji z klientami i rozwijaniu biznesu.
- Wsparcie profesjonalistów
Nasz doświadczony zespół menedżerów i praktyków zapewnia nie tylko płynne wdrożenie, ale także stałe wsparcie merytoryczne oraz technologiczne dla wszystkich naszych Partnerów.
- Innowacyjne narzędzia
Zapewniamy naszym Partnerom cały zestaw nowoczesnych rozwiązań, ułatwiających codzienną pracę. Od kalendarza szkoleń, przez systemy CRM i do dokumentacji, po platformę DFS24 – autorską porównywarkę online, gdzie w ciągu kilku sekund otrzymasz dane na temat ofert 19 towarzystw ubezpieczeniowych.
- Wsparcie marketingowe
Oferujemy wsparcie marketingowe, w tym darmową stronę www i wizytówkę Google dla każdego Agenta, a także materiały reklamowe, takie jak banery, plakaty i ulotki.
- Doceniamy Twoją pracę
Dla naszych partnerów organizujemy konkursy z atrakcyjnymi nagrodami. Posiadamy też VIP Klub, który zapewnia dodatkowe profity, takie jak wyższe prowizje sprzedażowe czy dedykowane konkursy.
Chcesz do nas dołączyć? To proste!
Nasz proces rekrutacyjny jest bardzo prosty. Jeśli zdecydujemy się podjąć współpracę, przed Tobą tylko trzy proste kroki:
- Podpisanie umowy o współpracę lub umowy zlecenie.
- Szkolenia i egzaminy dla osób ubiegających się o wykonywanie czynności agencyjnych (KNF).
- Rozpoczęcie współpracy przy bieżącym wsparciu.
Skorzystaj z naszych zasobów i doświadczenia, rozwijaj z nami swój biznes!
Przeczytaj więcej i aplikuj tutaj.
